Miniony weekend ewidentnie stał pod znakiem Pokemon Go. Popularność gry przerosła oczekiwania wszystkich, a w szczególności twórców. W pewnym momencie serwery Niantic przestały działać, bo nasycenie graczy było tak ogromne. Nie ma się co dziwić, ponieważ Pokemon Go to świetnie przygotowana gra, która pozwala wrócić do dziecięcych lat wielu, obecnie dorosłym osobom. Wreszcie jest to gra, gdzie słowo “Go” w nazwie oznacza to, że gracz musi chodzić w poszukiwaniu swoich Pokemonów.
Gra z rozszerzoną rzeczywistością to wiele zabawy, ale również dziwne sytuacje, które mogą przytrafić się każdemu “trenerowi”. Oto pięć najdziwniejszych rzeczy, które mogą przytrafić się każdemu podczas grania w Pokemon Go.
Możesz zostać zwabiony do podejrzanego miejsca i okradziony.
Ogólne zmęczenie organizmu….jak widzicie jest to zestawienie dziwnych przypadków. Po poznaniu zasad gry i wciągnięciu się w łapanie Pokemonów, wiele osób zaczęło narzekać na skurcze i wyczerpanie. Miejmy nadzieję, że gra poprawi ich kondycję fizyczną i siłownie oraz bieżnie będą pełnie osób ćwiczących.
Można znaleźć trupa…19-letnia Shayla Wiggins w zeszły piątek szukała Pokemonów, kiedy odkryła coś zupełnie innego niż stwór z gry Pokemon Go. Chcąc złapać wodnego Pokemona, nastolatka przeskoczyła płot, aby znaleźć się nad rzeką, ale znalazła coś, czego na pewno nie doda do swojego Pokédexu, a było to martwe ciało. Oczywiście zawiadomiła ona policję, a z informacji wynika, że była to ofiara przypadkowego utonięcia.
“Kiedy twoja żona rodzi dziecko, a wtedy pojawia się Pokemon i musisz go złapać w stonowany sposób …” Jonathan Theriot i jego żona Jessica czekali jej cesarskie cięcie, a wtedy w sali pojawił się Pidgey. Jonathan po prostu musiał go złapać.
Źródło: Phone Arena