Kiedy słyszymy hasło „bezpieczeństwo energetyczne”, bardzo często pierwszym skojarzeniem jest sytuacja Polski związana z tym zagadnieniem. Zaczynamy się po prostu zastanawiać nad tym, jak to wygląda w naszym kraju. Jeszcze wszak jakiś czas temu media mówiły o zagrożeniu odcięcia gazu z Rosji, ponieważ gazociąg, który przebiega przez Ukrainę może zostać zakręcony ze względu na długi tego państwa. Wtedy też podniosła się dość szeroka dyskusja, która związana jest bezpośrednio z naszą dywersyfikacją zasobów energetycznych oraz tym, jak kształtuje się w rzeczywistości nasze bezpieczeństwo energetyczne.
Okazuje się, że rzeczywiście, większość gazu ziemnego dociera do nas właśnie rurociągiem z terenów Rosji, który dalej biegnie do innych krajów UE. I rzeczywiście, jedna z jego nitek biegnie przez Ukrainę, a w przypadku jej odcięcia, moglibyśmy mieć problem z tym źródłem. Jednakże, nasz kraj w ostatnich latach postawił na znaczące zwiększenie dywersyfikacji źródeł przesyłu, a ponadto prowadzi magazynowanie tychże zasobów, co sprawia, że obawy są już mniejsze, niż kilkanaście, czy też kilkadziesiąt lat temu. Dziś bowiem, nasze bezpieczeństwo energetyczne nie jest w żaden sposób zagrożone, a my cieszyć się możemy naprawdę dobrą sytuacją. W przypadku bowiem, gdyby nawet rosyjski gazociąg nagle pracować przestał z takich, a nie innych powodów, to nasze szanse na to, by nadal pozyskiwać gaz byłyby spore, zaś same posiadane przez nas zapasy to gwarancja mniej więcej miesiąca pracy bez przerwy – nawet przy normalnym wykorzystaniu tego paliwa. Nie musimy się więc obawiać tak, jak jakiś czas temu. Nie ulega jednak wątpliwościom, że Rosja jest bardzo dużym dostawcą i na dłuższą metą brak dostaw z tego właśnie kraju mógłby być sporym problemem dla bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Dopóki jednak nasza sytuacja polityczna jest stabilna i jesteśmy wzmocnieni ze strony Unii Europejskiej, to jakiekolwiek problemy w tym zakresie są wykluczone i nie musimy się w ogóle obawiać jakichkolwiek komplikacji. Możemy więc powiedzieć bez wahania, że problemów z bezpieczeństwem energetycznym nie mamy, a nasza sytuacja jest naprawdę stabilna pod każdym względem i lepsza, niż była kilkadziesiąt lat temu. Jak będą wyglądać przyszłe lata? Tego oczywiście ocenić nie możemy, jednakże prognozy specjalistów w zakresie bezpieczeństwa energetycznego są raczej pozytywne, co sprawia, że wszelkiego rodzaju obawy możemy włożyć do kieszeni i po prostu zapomnieć o nich, ponieważ ani dostawy ropy, ani gazu, ani też innych paliw nie stanowią problemu.