Nick Lee jest wielkim fanem hackowania wszystkiego i widać, że sprawia mu to radość, ponieważ wymyśla nowe zaskakujące rozwiązania, które później publikuje w sieci. Jego ostatnią sztuczką było załadowanie system Windows 95 na Apple Watch, który był bezużyteczne, ale pokazywało to jego umiejętności oraz możliwości dzisiejszego sprzętu. Jego ostatnim wyczynem jest stworzenie obudowy, która pozwoli użytkownikom na uruchomienie Androida na iPhone.
Co ciekawe, Android działa zasadniczo jako aplikacja w iOS, co pokazuje film umieszczony na YouTube. Działa to zaskakująco dobrze, biorąc pod uwagę to, że jest to system Android 4.1 JellyBean uruchomiony na iPhone. Jest to możliwe dzięki specjalnej obudowie, którą zbudował Lee, aby obejść ograniczenia techniczne smartfonu Apple. Dzięki temu autor mógł uruchomić kod wykonywalny (?) innej firmy, w tym przypadku był to Android. Cały proces trwał 45 godzin, więc twórcy tego pomysłu należy się ogromny szacunek.
Powodem dla, którego Lee zrealizował swój pomysł było zmęczenie odwieczną walka Android vs iOS. Jego pomysł pozwala na korzystanie z obu systemów na jednym urządzeniu. Wydaje się, że obudowa nie trafi do sprzedaży, bynajmniej nie w najbliższej przyszłości.
Źródło: The Next Web